W tym roku przypada 30 rocznica śmierci Senny. W Muzeum Sportów Motorowych w Wałbrzychu spotkali się dziennikarze, legendy sportu i kibice, by wspomnieć Sennę, który był nie tylko jednym z najlepszych kierowców F1 na świecie, ale także człowiekiem wrażliwym na krzywdę i biedę innych.
- Kiedy go poznałem w 1986 roku, wiedziałem, jakim jest wielkim kierowcą i sportowcem, ale dopiero po jego śmierci w 1994 roku dowiedziałem się, co było dla mnie inspiracją, że można zdobywać sławę, kolejne tytuły, ale dostrzegać innych. To rzecz niezwykła — mówił kierowca rajdowy Jerzy Mazur, organizator spotkania — Kiedy zginął, dowiedziałem się, ile robił dla tych potrzebujących, a zwłaszcza dla dzieci — żeby nie umierały z głodu, żeby miały dach nad głową. W dorzeczu Amazonki wykupił na dziesięć lat, by docierali tam lekarze i pomoc medyczna do tych dzieci.
Pod koniec 1993 roku Senna założył instytut, który miał na celu edukowanie dzieci z Ameryki Południowej.
- Wyedukowano 12 mln dzieci.
- dodaje Jerzy Mazur, dla którego Senna był inspiracją. Dlatego też w Wałbrzychu powstała ulica Ayrtona Senny — w 2010 prywatna w 2015 o statusie miejskim.
- W swoim długim, 74-letnim życiu poznałem różne miejsca na świecie, poznałam wielu ludzi, którzy dawali nam radość, którzy byli drogowskazem w życiu i to zrodziło we mnie takie moto życiowe, że dobrych ludzi za życia należy szanować, a kiedy odejdą — należy o nich pamiętać. - mówił Jerzy Mazur.
- To, co zwraca uwagę, to jest pasja. Nie dało się kiedyś żyć w naszym mieście, udręczonym ciężką pracą w kopalniach, koksowniach, zaraz po wojnie szczególnie, bez pasji, chęci realizacji swoich marzeń, ideałów, bez wizji nowej Polski po II wojnie światowej. To jest szacunek dla tych ludzi, który bez pasji by sobie nie poradziliby. Wałbrzyszanie są ludźmi z pasją i taką pasję prezentuje pan Jerzy Mazur. - mówił prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.
Hołek przywitał Szełemeja
- Panie prezydencie, miło pana widzieć ponownie… To duża rzecz, to co Jurek mówi o tej dobroci, że dobro zwycięża. Żebyśmy zwyciężali, żeby ten kraj był normalny, żebyśmy się mogli spotykać, uśmiechać do siebie i czuć po prostu zwyczajną przyjaźń, zwyczajną normalność, której tak nam brakuje. - mówił Krzysztof Hołowczyc.
Ayrton Senna - idol, wybitny sportowiec i dobry człowiek
- Senna był moim idolem. Zawsze uważałem, że perfekcjonizm, bezwzględność w stosunku do siebie, otoczenia, mechaników, a zarazem właśnie ten romantyzm… to coś, co powoduje, że jesteśmy ludźmi, którzy coś czują. Nie tylko maszynami do jeżdżenia, perfekcyjnie przygotowanymi, które walczą o sekundy — mówił Krzysztof Hołowczyc.
- Wypadek Senny uświadomił organizatorom wyścigów, że ciągle to niebezpieczeństwo jest obecne w Formule 1. Myślę, że ta najwyższa kategoria sportu motorowego była mocno uśpiona wtedy w SanMarino w 1994 roku dlatego, że przez 8 lat nie było tak niebezpiecznego wypadku w F1
- mówił dziennikarz motoryzacyjny Tomasz Szmendra.
- Ten świat się bardzo zmienia, ten sport motorowy, który kiedyś był piekielnie niebezpieczny, teraz jest trochę mniej niebezpieczny, ale ciągle będzie niebezpieczny. Umówmy się, że każdy, kto startuje, kto podpisuje zgłoszenie, ma tę świadomość, że może odejść. Ma tę świadomość, że ryzykuje, jadąc z prędkościami 300 km/h.
Fizyka jest nieubłagana, ona nas wszystkich dotyczy — mówił Krzysztof Hołowczyc.
Na spotkaniu oprócz wielu dziennikarzy motoryzacyjnych, ludzi sportu obecni byli też przedstawiciele ambasady Brazylii w Polsce.
Ayrton Senna da Silva, wybitny brazylijski kierowca rajdowy z trzykrotnym tytułem Mistrza Świata w F1, zginął po wypadku podczas Grand Prix San Marino na torze Imola 1 maja 1994 roku. Przez wielu ekspertów i zawodników uważany jest najlepszego kierowcę F1 wszech czasów. Stał się inspiracją dla wielu ludzi, był człowiekiem, który wspierał najuboższych.
pos
redakcja@walbrzych24.com
30 lat od śmierci Ayrtona Senny
- To był mój idol. To była świadomość, że to był człowiek, który kocha, to co robi — mówił Krzysztof Hołowczyc podczas spotkania upamiętniającego 30 rocznicę śmierci kierowcy rajdowego Ayrtona Senny. Senna oprócz tego, że był wybitnym sportowcem, był też człowiekiem, który wspierał najuboższych — wspominał Jerzy Mazur organizator spotkania, które odbyło się w Muzeum Sportów Motorowych w Wałbrzychu, mieszczącym się przy ulicy... Ayrtona Senny.
Komentarze