Menu

Gość Dnia - Tomasz Maciejowski

- Spośród (trzech) kandydatów na prezydenta Wałbrzycha, jestem najbardziej zadowolony z wyników wyborów. Mój wynik to mistrzostwo świata - mówi Tomasz Maciejowski, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta miasta w wyborach 7 kwietnia, który zdobył 22,5 proc. poparcia.

Gość Dnia - Tomasz Maciejowski

 

 

foto: TV Wałbrzych
redakcja@walbrzych24.com

Komentarze

Grażyna (23 kwietnia 2024 15:10)
Może zaczniemy prowadzić dyskusję w sposób kulturalny i na temat ? Wygrał pan Szełemej ale nie w 100 %. Takie jest prawo demokracji. A jeżeli komuś przeszkadzało że pan Szełemej nie wygrał w 100 % to nie rozumie chyba słowa demokracji. Ja uważam że ilość głosów które otrzymał pan Maciejowski świadczy o tym że jest grupa mieszkańców , która nie chciała aby dalej Wałbrzychem rządził obecny Prezydent. Ale takie jest prawo demokracji . Szkoda że niektórzy uważają że tylko wyzwiskami i obrażaniem można dyskutować na temat wyboru Prezydenta miasta Wałbrzycha. Proponuje aby to osoby które poparły pana Romana Szełemeja zapytały się co należy naprawić jeżeli chodzi o rządzenie Wałbrzychem.
Jacek C. Cisłowski (23 kwietnia 2024 13:50)
Abstrah*jąc już od Pana kwalifikacji, bo te zapewne można oceniać róznie, to biorąc pod uwagę Pańskie infantylne i burackie wpisy na FB powodują, że dobrze że nie został Pan wybrany. Wolę zdecydowanie kiedy PIS czyli opozycja ma w Wałbrzychu twarz Sosińskiego lub Wierzbickiej. Pan, mówiąc delikatnie, nie przekonuje.
Pilchowski do psychiatryka (15 kwietnia 2024 8:55)
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: amen
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Oj! Jak widać, "asystent" Szełemeja poci się bardzo gdyż stara się udowodnić, że nie można przygotować kosztorysu budowy wieży na jednej kartce. Może ma trochę racji. Może potrzebne są na to dwie lub nawet trzy kartki. Ale i tak każdy uczciwy człowiek wie, że kosztorys to jest wyliczenie materiałów + koszty transportu i pracy aby te materiały zgodnie z planem "poskładać na kupkę". Następnie powinno to być omówione przez radnych i wszystkich mieszkańców którzy mają na to ochotę - w kontekście tego czy inwestycja jest potrzebna i uzasadniona oraz skąd UM weźmie pieniądze na jej realizację. Proste? Proste. - Ale dla wykonawców (takich jak ci co przekręcili 17 milionów) nie jest to opłacalne gdyż w takim kosztorysie trudno jest coś ukryć. P.S. Faktem jest jednak, że "nie mam zielonego pojęcia" gdyż (jak już pisałem) szczegółowe informacje dotyczące kosztów wybudowania tej wieży są sprytnie ukryte przez specjalistów od "kreatywnej księgowości".
Bezrozumny tetryku, o czym ty rozmawiasz ze swoim kolega Langerem? Przecież to o czym piszesz wszystko jest. Tak wyglądają wszystkie procesy inwestycyjne - pisałem o tym kilka razy ale widocznie nie przyswajasz. Mieszkańcy tez maja prawo przyjść na sesje rady. W ilu takich sesjach uczestniczyłeś? W ilu konsultacjach z mieszkańcami brałeś udział? Problem polega na tym, że ty nie masz ochoty rozmawiać, bo rozmowa cię nie interesuje - lepiej pluć jadem na forum. Pytanie tylko czy bezinteresownie - boś głupi, czy za rublowym (albo bananowym?) wynagrodzeniem?
Powtarza pan jak katarynka, że "wszystko jest" ale na moje uniżone prośby o podanie linku wpada pan w "emocje" i papla o sesjach rady miasta i "konsultacjach z mieszkańcami". Powód jest prosty. Ten portal ma dużą ilość czytelników. Oni czytają teksty i komentarze oraz sami wyciągają wnioski. - No i jeżeli niektórzy z nich zaglądną do BiP-u to sami się przekonają, że jest tam "masakra" która zajęła prokuraturze kilka lat aby się (wreszcie) połapać, że jacyś cwaniacy oskubali Starą Kopalnię na 17 milionów. A ten (podobno super-mądry) Szełemej nie był w stanie prawidłowo nadzorować tą "inwestycję". P.S. Czy powinien za to siedzieć? -Tego też nie wiem. Nie jestem bowiem prawnikiem. Wydaje mi się jednak, że trzeba go "nadzorować" czyli (mówiąc prostym językiem) uważnie patrzeć mu na rączki.
Amen...
Jerzy Jacek Pilchowski (14 kwietnia 2024 22:04)
Cytuję użytkownika: amen
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Oj! Jak widać, "asystent" Szełemeja poci się bardzo gdyż stara się udowodnić, że nie można przygotować kosztorysu budowy wieży na jednej kartce. Może ma trochę racji. Może potrzebne są na to dwie lub nawet trzy kartki. Ale i tak każdy uczciwy człowiek wie, że kosztorys to jest wyliczenie materiałów + koszty transportu i pracy aby te materiały zgodnie z planem "poskładać na kupkę". Następnie powinno to być omówione przez radnych i wszystkich mieszkańców którzy mają na to ochotę - w kontekście tego czy inwestycja jest potrzebna i uzasadniona oraz skąd UM weźmie pieniądze na jej realizację. Proste? Proste. - Ale dla wykonawców (takich jak ci co przekręcili 17 milionów) nie jest to opłacalne gdyż w takim kosztorysie trudno jest coś ukryć. P.S. Faktem jest jednak, że "nie mam zielonego pojęcia" gdyż (jak już pisałem) szczegółowe informacje dotyczące kosztów wybudowania tej wieży są sprytnie ukryte przez specjalistów od "kreatywnej księgowości".
Bezrozumny tetryku, o czym ty rozmawiasz ze swoim kolega Langerem? Przecież to o czym piszesz wszystko jest. Tak wyglądają wszystkie procesy inwestycyjne - pisałem o tym kilka razy ale widocznie nie przyswajasz. Mieszkańcy tez maja prawo przyjść na sesje rady. W ilu takich sesjach uczestniczyłeś? W ilu konsultacjach z mieszkańcami brałeś udział? Problem polega na tym, że ty nie masz ochoty rozmawiać, bo rozmowa cię nie interesuje - lepiej pluć jadem na forum. Pytanie tylko czy bezinteresownie - boś głupi, czy za rublowym (albo bananowym?) wynagrodzeniem?
Powtarza pan jak katarynka, że "wszystko jest" ale na moje uniżone prośby o podanie linku wpada pan w "emocje" i papla o sesjach rady miasta i "konsultacjach z mieszkańcami". Powód jest prosty. Ten portal ma dużą ilość czytelników. Oni czytają teksty i komentarze oraz sami wyciągają wnioski. - No i jeżeli niektórzy z nich zaglądną do BiP-u to sami się przekonają, że jest tam "masakra" która zajęła prokuraturze kilka lat aby się (wreszcie) połapać, że jacyś cwaniacy oskubali Starą Kopalnię na 17 milionów. A ten (podobno super-mądry) Szełemej nie był w stanie prawidłowo nadzorować tą "inwestycję". P.S. Czy powinien za to siedzieć? -Tego też nie wiem. Nie jestem bowiem prawnikiem. Wydaje mi się jednak, że trzeba go "nadzorować" czyli (mówiąc prostym językiem) uważnie patrzeć mu na rączki.
amen (14 kwietnia 2024 21:31)
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Oj! Jak widać, "asystent" Szełemeja poci się bardzo gdyż stara się udowodnić, że nie można przygotować kosztorysu budowy wieży na jednej kartce. Może ma trochę racji. Może potrzebne są na to dwie lub nawet trzy kartki. Ale i tak każdy uczciwy człowiek wie, że kosztorys to jest wyliczenie materiałów + koszty transportu i pracy aby te materiały zgodnie z planem "poskładać na kupkę". Następnie powinno to być omówione przez radnych i wszystkich mieszkańców którzy mają na to ochotę - w kontekście tego czy inwestycja jest potrzebna i uzasadniona oraz skąd UM weźmie pieniądze na jej realizację. Proste? Proste. - Ale dla wykonawców (takich jak ci co przekręcili 17 milionów) nie jest to opłacalne gdyż w takim kosztorysie trudno jest coś ukryć. P.S. Faktem jest jednak, że "nie mam zielonego pojęcia" gdyż (jak już pisałem) szczegółowe informacje dotyczące kosztów wybudowania tej wieży są sprytnie ukryte przez specjalistów od "kreatywnej księgowości".
Bezrozumny tetryku, o czym ty rozmawiasz ze swoim kolega Langerem? Przecież to o czym piszesz wszystko jest. Tak wyglądają wszystkie procesy inwestycyjne - pisałem o tym kilka razy ale widocznie nie przyswajasz. Mieszkańcy tez maja prawo przyjść na sesje rady. W ilu takich sesjach uczestniczyłeś? W ilu konsultacjach z mieszkańcami brałeś udział? Problem polega na tym, że ty nie masz ochoty rozmawiać, bo rozmowa cię nie interesuje - lepiej pluć jadem na forum. Pytanie tylko czy bezinteresownie - boś głupi, czy za rublowym (albo bananowym?) wynagrodzeniem?
Jerzy Jacek Pilchowski (14 kwietnia 2024 19:31)
Oj! Jak widać, "asystent" Szełemeja poci się bardzo gdyż stara się udowodnić, że nie można przygotować kosztorysu budowy wieży na jednej kartce. Może ma trochę racji. Może potrzebne są na to dwie lub nawet trzy kartki. Ale i tak każdy uczciwy człowiek wie, że kosztorys to jest wyliczenie materiałów + koszty transportu i pracy aby te materiały zgodnie z planem "poskładać na kupkę". Następnie powinno to być omówione przez radnych i wszystkich mieszkańców którzy mają na to ochotę - w kontekście tego czy inwestycja jest potrzebna i uzasadniona oraz skąd UM weźmie pieniądze na jej realizację. Proste? Proste. - Ale dla wykonawców (takich jak ci co przekręcili 17 milionów) nie jest to opłacalne gdyż w takim kosztorysie trudno jest coś ukryć. P.S. Faktem jest jednak, że "nie mam zielonego pojęcia" gdyż (jak już pisałem) szczegółowe informacje dotyczące kosztów wybudowania tej wieży są sprytnie ukryte przez specjalistów od "kreatywnej księgowości".
czy kretyn musi potwierdzać, że jest? (14 kwietnia 2024 18:09)
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: Powtarzam po raz n-ty...
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: Bo jesteś, niestety...
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
A oni dalej po "aferalnemu". - Zacznę od prostego pytania: Czemu pomimo tych wszystkich "audytów" dopiero po kilku latach dowiedzieliśmy się o tym, że w trakcie remontu SK "wyparowało" 17 milionów? Po za tym w uczciwych sprawozdaniach powinny być PODSUMOWUJĄCE dokumenty. Tak więc (jak wielu ludzi wie) przez 30 lat mieszkałem w Ameryce i wiem w jaki sposób władze miast rozliczają swoje wydatki. Dla przykładu. O ile gdzieś będzie budowana taka lub inna "wieża" to na początku zbioru dokumentów dotyczących takiej inwestycji będzie dokonany przez lokalne władze kosztorys w którym (na początku) będzie suma a dalej szczegółowe rozliczenie materiałów, robocizny, transportu, itp. Dalej będą wskazane koszty finansowania: środki własne z budżetu, ewentualne bezzwrotne dotacje oraz pożyczka. W tym ostatnim wypadku pożyczka zostanie "opisana" to znaczy % na który została ona wzięta, dodatkowe marże i opłaty oraz wskazanie kiedy zaczyna się tą pożyczkę spłacać i kiedy kończy - i na końcu podsumowanie czyli suma którą trzeba zapłacić aby otrzymać tą pożyczkę. Każda z tych pozycji w sprawozdaniu wskazywać będzie dokument z którego dana suma wynika. Do tego podane być też powinny przewidywane koszty eksploatacji. Podsumowując: Ponieważ są tutaj ludzie mądrzejsi niż ja to proszę ich bardzo aby przygotowali (nie zajmie im to dużo czasu) taki prosty (jednokartkowy) dokument z którego wynikać będą te wszystkie koszty budowy wieży w parku Sobieskiego. P.S. Oczywiście jeżeli będą odczuwać taką potrzebę to mogą na końcu dodać kilka skierowanych w moją stronę obelg i ten swój komentarz zakończyć stwierdzeniem, że jestem głupi.
Na początek prosta odpowiedź: z tego co donoszą - prokuratura przez kilka lat prowadziła postępowanie i teraz postawiła zarzuty złodziejom, czyli wykonawcom i podwykonawcom. Nie ma tu natomiast sytuacji takiej, jak choćby w Orlenie, że zarzuty formułuje się w stosunku do zarządzających firmą. W twoich "pytaniach" jest sugestia, że to miasto (a już najlepiej sam prezydent) maczało palce w tym, że wyparowało 17 baniek. Czy jak w autobusie złodziej ukradnie ci portfel, to jest z założenia twoja wina czy jednak złodzieja? Oczywiście, możesz też się do tej kradzieży pośrednio "przyczynić" - bo byłeś pijany, bo portfel trzymałeś w tylnej kieszeni itp. W przypadku SK też może się okazać, że ktoś nie dopatrzył, że nadzór był za słaby. Poczekajmy na ostateczne wyniki sprawy. Co do wieży, to przede wszystkim przestań bajdurzyć, że śledziłeś tam procesy inwestycyjne z taką uwagą. Poza tym muszę cię rozczarować: w Polsce (i w Wałbrzychu i w przypadku tej wieży też) obowiązują takie właśnie procedury. Był (bo musiał być) opracowany kosztorys (tu był najpierw konkurs na opracowanie koncepcji), potem był ogłoszony publiczny przetarg na realizację (przed otwarciem złożonych ofert inwestor podał kwotę jaka zamierza przeznaczyć na sfinansowanie tej inwestycji), przy realizacji inwestycji wykonawca szczegółowo rozlicza wszystkie wykonane prace i koszty towarzyszące, za które trzeba zapłacić zgodnie z zawartą umową, źródła finansowania inwestycji są powszechnie znane (wykazane w publikowanej uchwale budżetowej, w wieloletniej prognozie finansowej a następnie - po upływie roku - w sprawozdaniu z wykonania budżetu). W przypadku każdej pożyczki czy kredytu warunki jej zaciągnięcia i spłaty są zawarte w podejmowanych w tej sprawie uchwałach (też publikowanych), a konkretne warunki (oprocentowanie i marża) są też jawne (upubliczniane po przeprowadzonej procedurze wyboru kredytodawcy). Nikt natomiast nie będzie robił specjalnych zestawień dla pana Pilchowskiego, który nie jest zainteresowany (albo nie umie) szukaniem danych w różnych miejscach, tylko chciałby mieć to co on chce, czyli mieć większe uprawnienia niż organy powołane do kontroli tych zagadnień. Powtarzam raz jeszcze - organem kontrolnym przewidzianym przez polskie prawo jest też komisja rewizyjna, więc poproś kolegę Langera i wyszpera ci wszystko co chcesz wiedzieć w sprawie. I przestań wreszcie bić bezproduktywnie pianę!!!
Czyli napisał pan, że prokuratura przez kilka lat prowadziła postępowanie którego celem było ustalenie czy wszystkie wydane w trakcie remontu Starej Kopalni zostały wydane prawidłowo. No i po kilku latach pracy okazało się, że "brakuje" 17 milionów. - Jak pan twierdzo jestem człowiekiem który ma niskie iQ. I ja się w tej sprawie (w pewnym zakresie) z panem zgadzam. Moje IQ jest oczywiście niższe od zbiorowego IQ prokuratury. Oni mają do dyspozycji ludzi wykształconych w różnych dziedzinach czyli takich którzy są (jak mniemam) w stanie przygotować pytania do ekspertów i na tej podstawie prowadzić dochodzenie. A ja jestem tylko prostym informatykiem i na temat biurokratycznych procedur i budownictwa oraz księgowości wiem bardzo mało. Z drugiej strony, jako mieszkaniec Wałbrzycha (płacący tu podatki) jestem "instancją nadrzędną" w stosunku do UM. Zgodnie z demokratycznymi procedurami mam więc prawo zadawania panu prezydentowi pytań i on (wspólnie z pracownikami UM) ma pewnego rodzaju obowiązek na te moje (zadawane publicznie) pytania odpowiadać. Powtarzam więc moje podstawowe pytanie: Gdzie jest dokument będący wynikiem przygotowania przez pracowników UM kosztorysu budowy wieży w parku Sobieskiego? - Proszę podać mi link. P.S. Jak już napisałem. Ma pan pełne prawo napisać przy tej okazji dowolną ilość słów na mój temat. Ja to przeczytam ale o będą tylko informacje dodatkowe. Najważniejszy będzie LINK do tego kosztorysu. - O ile pan tego nie zrobi to (moim skromnym zdaniem) inni czytelnicy tej polemiki będą mieli pełne prawo uważać, że ma pan wyższe IQ niż ja. Trudno im chyba jednak będzie uznać, że (ewentualny) brak LINKU jest dowodem pańskiej uczciwości.
Nie ma takiego jednego dokumentu, bo jest ich - jak wspomniałem wcześniej - bardzo WIELE (program, koncepcja - dokumentacja konkursowa, kosztorysy, dokumentacja przetargowa, faktury, rachunki itd). Masz rację, że jesteś instancją "nadrzędną" w stosunku do władz gminy. Ta "nadrzędność" ma w Polsce wymiar praktyczny wynikający z przepisów prawa. To mieszkańcy w wyborach bezpośrednich wybierają włodarza miasta, do tego wybierają swoich przedstawicieli (radnych), których jednym z zadań jest sprawowanie kontroli nad działaniami wójta (burmistrza, prezydenta). W grupie radnych wyodrębnia się w tym celu specjalne "ciało" - komisję rewizyjną, która ma bardzo szerokie uprawnienia. Tak działa większość systemów samorządowych w demokratycznych krajach. Ci radni są, jak powiedziałem, naszymi przedstawicielami i winni się regularnie spotykać z mieszkańcami, by odbierać wszelkie sygnały i podejmować wskazane przez mieszkańców działania. "Zwykły" obywatel też ma oczywiście prawo zadawać różnego rodzaju pytania urzędowi (czy prezydentowi), w ramach dopuszczonych przez ustawę o dostępie do informacji publicznej
Czyli ustaliliśmy już, że moje IQ nie jest wysokie ale ustaliliśmy też, że jest pan DEBILEM albo człowiekiem SKORUMPOWANYM. To co pan pisze pełne jest bowiem kłamstw, obłudy i hipokryzji. Prawda jest bowiem taka, że prawda o tym jak wałbrzyski samorząd dysponuje naszymi pieniędzmi ukryta jest w WIELU (fragmentarycznych) dokumentach które rozsiane są po BiP-ie. - W taki sposób, że ich zebranie, posortowanie i rozszyfrowanie (z biurokratycznego bełkotu) wykracza poza możliwości przeciętnego wyborcy. Ustaliliśmy również, że przeciętny wyborca ma prawo zadawać pytania co nie oznacza jednak, że dostanie na te pytania DOKŁADNĄ odpowiedź. Równocześnie, publiczne pisanie o tym, że w praktyce organizowane przez UM przetargi są SZEMRANE jest czymś "niedopuszczalnym".
Nie, więc już więcej nie potwierdzaj... Od lat potwierdzasz publicznie (choć się do tego nie przyznajesz), ze nie masz zielonego pojęcia o sprawach, w których chciałbyś zabierać głos. W myśl zasady: "nie znam się na tym kompletnie, więc się wypowiem". Świat mój drogi Pilszku jest tak skonstruowany, że nie da się zawrzeć procesów jakie się na nim toczą na jednej kartce. Wyobrażasz sobie rzeczywistość w ten sposób, że wszyscy dookoła będą tak funkcjonowali i przygotowywali takie sprawozdania i raporty, jak sobie niejaki Pilchowski wymyślił. No bo dokumentów, które wynikają z przepisów prawa i są powszechnie dostępne pan Pilchowski nie akceptuje - bo są zbyt obszerne (kto by to wszystko i kiedy czytał, gdy plucie jadem zajmuje tyle czasu?) i niezrozumiałe (no cóż - mały rozumek Pilchowskiego nie wszystko albo niewiele jest w stanie ogarnąć). Prawda jest taka jaka jest i nie chce być inna. W BIPie nie znajdziesz np. rachunków i faktur - te są dostępne do wglądu tylko dla uprawnionych (to faktycznie skandal, że tak zasłużony obywatel, który po 30 latach uznał, ze banany zostały mu zapomniane i zechciał wspaniałomyślnie wrócić do Polski, nie został za to należycie doceniony i nie dano mu uprawnień, jakie posiadają NIK, RIO, CBA, CBŚ i UKS razem wzięte). Gdyby faktycznie miało być tak jak sobie roisz (czyli wszystkie dokumenty w jednym miejscu), to pomijając fakt że jest to prawnie niedopuszczalne, to np. sprawozdanie z wykonania budżetu musiałoby liczyć nie 500 stron, a co najmniej 50.000. Na ostatnie pytanie odpowiem ci tak: w internecie - niestety - dopuszczalne jest pisanie różnych bzdur i jest to miejsce, w którym wygodnie moszczą się kretyni różnej maści, czego dowodem są - też niestety - twoje wypociny...
Jerzy Jacek Pilchowski (14 kwietnia 2024 9:53)
Cytuję użytkownika: Powtarzam po raz n-ty...
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: Bo jesteś, niestety...
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
A oni dalej po "aferalnemu". - Zacznę od prostego pytania: Czemu pomimo tych wszystkich "audytów" dopiero po kilku latach dowiedzieliśmy się o tym, że w trakcie remontu SK "wyparowało" 17 milionów? Po za tym w uczciwych sprawozdaniach powinny być PODSUMOWUJĄCE dokumenty. Tak więc (jak wielu ludzi wie) przez 30 lat mieszkałem w Ameryce i wiem w jaki sposób władze miast rozliczają swoje wydatki. Dla przykładu. O ile gdzieś będzie budowana taka lub inna "wieża" to na początku zbioru dokumentów dotyczących takiej inwestycji będzie dokonany przez lokalne władze kosztorys w którym (na początku) będzie suma a dalej szczegółowe rozliczenie materiałów, robocizny, transportu, itp. Dalej będą wskazane koszty finansowania: środki własne z budżetu, ewentualne bezzwrotne dotacje oraz pożyczka. W tym ostatnim wypadku pożyczka zostanie "opisana" to znaczy % na który została ona wzięta, dodatkowe marże i opłaty oraz wskazanie kiedy zaczyna się tą pożyczkę spłacać i kiedy kończy - i na końcu podsumowanie czyli suma którą trzeba zapłacić aby otrzymać tą pożyczkę. Każda z tych pozycji w sprawozdaniu wskazywać będzie dokument z którego dana suma wynika. Do tego podane być też powinny przewidywane koszty eksploatacji. Podsumowując: Ponieważ są tutaj ludzie mądrzejsi niż ja to proszę ich bardzo aby przygotowali (nie zajmie im to dużo czasu) taki prosty (jednokartkowy) dokument z którego wynikać będą te wszystkie koszty budowy wieży w parku Sobieskiego. P.S. Oczywiście jeżeli będą odczuwać taką potrzebę to mogą na końcu dodać kilka skierowanych w moją stronę obelg i ten swój komentarz zakończyć stwierdzeniem, że jestem głupi.
Na początek prosta odpowiedź: z tego co donoszą - prokuratura przez kilka lat prowadziła postępowanie i teraz postawiła zarzuty złodziejom, czyli wykonawcom i podwykonawcom. Nie ma tu natomiast sytuacji takiej, jak choćby w Orlenie, że zarzuty formułuje się w stosunku do zarządzających firmą. W twoich "pytaniach" jest sugestia, że to miasto (a już najlepiej sam prezydent) maczało palce w tym, że wyparowało 17 baniek. Czy jak w autobusie złodziej ukradnie ci portfel, to jest z założenia twoja wina czy jednak złodzieja? Oczywiście, możesz też się do tej kradzieży pośrednio "przyczynić" - bo byłeś pijany, bo portfel trzymałeś w tylnej kieszeni itp. W przypadku SK też może się okazać, że ktoś nie dopatrzył, że nadzór był za słaby. Poczekajmy na ostateczne wyniki sprawy. Co do wieży, to przede wszystkim przestań bajdurzyć, że śledziłeś tam procesy inwestycyjne z taką uwagą. Poza tym muszę cię rozczarować: w Polsce (i w Wałbrzychu i w przypadku tej wieży też) obowiązują takie właśnie procedury. Był (bo musiał być) opracowany kosztorys (tu był najpierw konkurs na opracowanie koncepcji), potem był ogłoszony publiczny przetarg na realizację (przed otwarciem złożonych ofert inwestor podał kwotę jaka zamierza przeznaczyć na sfinansowanie tej inwestycji), przy realizacji inwestycji wykonawca szczegółowo rozlicza wszystkie wykonane prace i koszty towarzyszące, za które trzeba zapłacić zgodnie z zawartą umową, źródła finansowania inwestycji są powszechnie znane (wykazane w publikowanej uchwale budżetowej, w wieloletniej prognozie finansowej a następnie - po upływie roku - w sprawozdaniu z wykonania budżetu). W przypadku każdej pożyczki czy kredytu warunki jej zaciągnięcia i spłaty są zawarte w podejmowanych w tej sprawie uchwałach (też publikowanych), a konkretne warunki (oprocentowanie i marża) są też jawne (upubliczniane po przeprowadzonej procedurze wyboru kredytodawcy). Nikt natomiast nie będzie robił specjalnych zestawień dla pana Pilchowskiego, który nie jest zainteresowany (albo nie umie) szukaniem danych w różnych miejscach, tylko chciałby mieć to co on chce, czyli mieć większe uprawnienia niż organy powołane do kontroli tych zagadnień. Powtarzam raz jeszcze - organem kontrolnym przewidzianym przez polskie prawo jest też komisja rewizyjna, więc poproś kolegę Langera i wyszpera ci wszystko co chcesz wiedzieć w sprawie. I przestań wreszcie bić bezproduktywnie pianę!!!
Czyli napisał pan, że prokuratura przez kilka lat prowadziła postępowanie którego celem było ustalenie czy wszystkie wydane w trakcie remontu Starej Kopalni zostały wydane prawidłowo. No i po kilku latach pracy okazało się, że "brakuje" 17 milionów. - Jak pan twierdzo jestem człowiekiem który ma niskie iQ. I ja się w tej sprawie (w pewnym zakresie) z panem zgadzam. Moje IQ jest oczywiście niższe od zbiorowego IQ prokuratury. Oni mają do dyspozycji ludzi wykształconych w różnych dziedzinach czyli takich którzy są (jak mniemam) w stanie przygotować pytania do ekspertów i na tej podstawie prowadzić dochodzenie. A ja jestem tylko prostym informatykiem i na temat biurokratycznych procedur i budownictwa oraz księgowości wiem bardzo mało. Z drugiej strony, jako mieszkaniec Wałbrzycha (płacący tu podatki) jestem "instancją nadrzędną" w stosunku do UM. Zgodnie z demokratycznymi procedurami mam więc prawo zadawania panu prezydentowi pytań i on (wspólnie z pracownikami UM) ma pewnego rodzaju obowiązek na te moje (zadawane publicznie) pytania odpowiadać. Powtarzam więc moje podstawowe pytanie: Gdzie jest dokument będący wynikiem przygotowania przez pracowników UM kosztorysu budowy wieży w parku Sobieskiego? - Proszę podać mi link. P.S. Jak już napisałem. Ma pan pełne prawo napisać przy tej okazji dowolną ilość słów na mój temat. Ja to przeczytam ale o będą tylko informacje dodatkowe. Najważniejszy będzie LINK do tego kosztorysu. - O ile pan tego nie zrobi to (moim skromnym zdaniem) inni czytelnicy tej polemiki będą mieli pełne prawo uważać, że ma pan wyższe IQ niż ja. Trudno im chyba jednak będzie uznać, że (ewentualny) brak LINKU jest dowodem pańskiej uczciwości.
Nie ma takiego jednego dokumentu, bo jest ich - jak wspomniałem wcześniej - bardzo WIELE (program, koncepcja - dokumentacja konkursowa, kosztorysy, dokumentacja przetargowa, faktury, rachunki itd). Masz rację, że jesteś instancją "nadrzędną" w stosunku do władz gminy. Ta "nadrzędność" ma w Polsce wymiar praktyczny wynikający z przepisów prawa. To mieszkańcy w wyborach bezpośrednich wybierają włodarza miasta, do tego wybierają swoich przedstawicieli (radnych), których jednym z zadań jest sprawowanie kontroli nad działaniami wójta (burmistrza, prezydenta). W grupie radnych wyodrębnia się w tym celu specjalne "ciało" - komisję rewizyjną, która ma bardzo szerokie uprawnienia. Tak działa większość systemów samorządowych w demokratycznych krajach. Ci radni są, jak powiedziałem, naszymi przedstawicielami i winni się regularnie spotykać z mieszkańcami, by odbierać wszelkie sygnały i podejmować wskazane przez mieszkańców działania. "Zwykły" obywatel też ma oczywiście prawo zadawać różnego rodzaju pytania urzędowi (czy prezydentowi), w ramach dopuszczonych przez ustawę o dostępie do informacji publicznej
Czyli ustaliliśmy już, że moje IQ nie jest wysokie ale ustaliliśmy też, że jest pan DEBILEM albo człowiekiem SKORUMPOWANYM. To co pan pisze pełne jest bowiem kłamstw, obłudy i hipokryzji. Prawda jest bowiem taka, że prawda o tym jak wałbrzyski samorząd dysponuje naszymi pieniędzmi ukryta jest w WIELU (fragmentarycznych) dokumentach które rozsiane są po BiP-ie. - W taki sposób, że ich zebranie, posortowanie i rozszyfrowanie (z biurokratycznego bełkotu) wykracza poza możliwości przeciętnego wyborcy. Ustaliliśmy również, że przeciętny wyborca ma prawo zadawać pytania co nie oznacza jednak, że dostanie na te pytania DOKŁADNĄ odpowiedź. Równocześnie, publiczne pisanie o tym, że w praktyce organizowane przez UM przetargi są SZEMRANE jest czymś "niedopuszczalnym".
Powtarzam po raz n-ty... (14 kwietnia 2024 8:47)
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: Bo jesteś, niestety...
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
A oni dalej po "aferalnemu". - Zacznę od prostego pytania: Czemu pomimo tych wszystkich "audytów" dopiero po kilku latach dowiedzieliśmy się o tym, że w trakcie remontu SK "wyparowało" 17 milionów? Po za tym w uczciwych sprawozdaniach powinny być PODSUMOWUJĄCE dokumenty. Tak więc (jak wielu ludzi wie) przez 30 lat mieszkałem w Ameryce i wiem w jaki sposób władze miast rozliczają swoje wydatki. Dla przykładu. O ile gdzieś będzie budowana taka lub inna "wieża" to na początku zbioru dokumentów dotyczących takiej inwestycji będzie dokonany przez lokalne władze kosztorys w którym (na początku) będzie suma a dalej szczegółowe rozliczenie materiałów, robocizny, transportu, itp. Dalej będą wskazane koszty finansowania: środki własne z budżetu, ewentualne bezzwrotne dotacje oraz pożyczka. W tym ostatnim wypadku pożyczka zostanie "opisana" to znaczy % na który została ona wzięta, dodatkowe marże i opłaty oraz wskazanie kiedy zaczyna się tą pożyczkę spłacać i kiedy kończy - i na końcu podsumowanie czyli suma którą trzeba zapłacić aby otrzymać tą pożyczkę. Każda z tych pozycji w sprawozdaniu wskazywać będzie dokument z którego dana suma wynika. Do tego podane być też powinny przewidywane koszty eksploatacji. Podsumowując: Ponieważ są tutaj ludzie mądrzejsi niż ja to proszę ich bardzo aby przygotowali (nie zajmie im to dużo czasu) taki prosty (jednokartkowy) dokument z którego wynikać będą te wszystkie koszty budowy wieży w parku Sobieskiego. P.S. Oczywiście jeżeli będą odczuwać taką potrzebę to mogą na końcu dodać kilka skierowanych w moją stronę obelg i ten swój komentarz zakończyć stwierdzeniem, że jestem głupi.
Na początek prosta odpowiedź: z tego co donoszą - prokuratura przez kilka lat prowadziła postępowanie i teraz postawiła zarzuty złodziejom, czyli wykonawcom i podwykonawcom. Nie ma tu natomiast sytuacji takiej, jak choćby w Orlenie, że zarzuty formułuje się w stosunku do zarządzających firmą. W twoich "pytaniach" jest sugestia, że to miasto (a już najlepiej sam prezydent) maczało palce w tym, że wyparowało 17 baniek. Czy jak w autobusie złodziej ukradnie ci portfel, to jest z założenia twoja wina czy jednak złodzieja? Oczywiście, możesz też się do tej kradzieży pośrednio "przyczynić" - bo byłeś pijany, bo portfel trzymałeś w tylnej kieszeni itp. W przypadku SK też może się okazać, że ktoś nie dopatrzył, że nadzór był za słaby. Poczekajmy na ostateczne wyniki sprawy. Co do wieży, to przede wszystkim przestań bajdurzyć, że śledziłeś tam procesy inwestycyjne z taką uwagą. Poza tym muszę cię rozczarować: w Polsce (i w Wałbrzychu i w przypadku tej wieży też) obowiązują takie właśnie procedury. Był (bo musiał być) opracowany kosztorys (tu był najpierw konkurs na opracowanie koncepcji), potem był ogłoszony publiczny przetarg na realizację (przed otwarciem złożonych ofert inwestor podał kwotę jaka zamierza przeznaczyć na sfinansowanie tej inwestycji), przy realizacji inwestycji wykonawca szczegółowo rozlicza wszystkie wykonane prace i koszty towarzyszące, za które trzeba zapłacić zgodnie z zawartą umową, źródła finansowania inwestycji są powszechnie znane (wykazane w publikowanej uchwale budżetowej, w wieloletniej prognozie finansowej a następnie - po upływie roku - w sprawozdaniu z wykonania budżetu). W przypadku każdej pożyczki czy kredytu warunki jej zaciągnięcia i spłaty są zawarte w podejmowanych w tej sprawie uchwałach (też publikowanych), a konkretne warunki (oprocentowanie i marża) są też jawne (upubliczniane po przeprowadzonej procedurze wyboru kredytodawcy). Nikt natomiast nie będzie robił specjalnych zestawień dla pana Pilchowskiego, który nie jest zainteresowany (albo nie umie) szukaniem danych w różnych miejscach, tylko chciałby mieć to co on chce, czyli mieć większe uprawnienia niż organy powołane do kontroli tych zagadnień. Powtarzam raz jeszcze - organem kontrolnym przewidzianym przez polskie prawo jest też komisja rewizyjna, więc poproś kolegę Langera i wyszpera ci wszystko co chcesz wiedzieć w sprawie. I przestań wreszcie bić bezproduktywnie pianę!!!
Czyli napisał pan, że prokuratura przez kilka lat prowadziła postępowanie którego celem było ustalenie czy wszystkie wydane w trakcie remontu Starej Kopalni zostały wydane prawidłowo. No i po kilku latach pracy okazało się, że "brakuje" 17 milionów. - Jak pan twierdzo jestem człowiekiem który ma niskie iQ. I ja się w tej sprawie (w pewnym zakresie) z panem zgadzam. Moje IQ jest oczywiście niższe od zbiorowego IQ prokuratury. Oni mają do dyspozycji ludzi wykształconych w różnych dziedzinach czyli takich którzy są (jak mniemam) w stanie przygotować pytania do ekspertów i na tej podstawie prowadzić dochodzenie. A ja jestem tylko prostym informatykiem i na temat biurokratycznych procedur i budownictwa oraz księgowości wiem bardzo mało. Z drugiej strony, jako mieszkaniec Wałbrzycha (płacący tu podatki) jestem "instancją nadrzędną" w stosunku do UM. Zgodnie z demokratycznymi procedurami mam więc prawo zadawania panu prezydentowi pytań i on (wspólnie z pracownikami UM) ma pewnego rodzaju obowiązek na te moje (zadawane publicznie) pytania odpowiadać. Powtarzam więc moje podstawowe pytanie: Gdzie jest dokument będący wynikiem przygotowania przez pracowników UM kosztorysu budowy wieży w parku Sobieskiego? - Proszę podać mi link. P.S. Jak już napisałem. Ma pan pełne prawo napisać przy tej okazji dowolną ilość słów na mój temat. Ja to przeczytam ale o będą tylko informacje dodatkowe. Najważniejszy będzie LINK do tego kosztorysu. - O ile pan tego nie zrobi to (moim skromnym zdaniem) inni czytelnicy tej polemiki będą mieli pełne prawo uważać, że ma pan wyższe IQ niż ja. Trudno im chyba jednak będzie uznać, że (ewentualny) brak LINKU jest dowodem pańskiej uczciwości.
Nie ma takiego jednego dokumentu, bo jest ich - jak wspomniałem wcześniej - bardzo WIELE (program, koncepcja - dokumentacja konkursowa, kosztorysy, dokumentacja przetargowa, faktury, rachunki itd). Masz rację, że jesteś instancją "nadrzędną" w stosunku do władz gminy. Ta "nadrzędność" ma w Polsce wymiar praktyczny wynikający z przepisów prawa. To mieszkańcy w wyborach bezpośrednich wybierają włodarza miasta, do tego wybierają swoich przedstawicieli (radnych), których jednym z zadań jest sprawowanie kontroli nad działaniami wójta (burmistrza, prezydenta). W grupie radnych wyodrębnia się w tym celu specjalne "ciało" - komisję rewizyjną, która ma bardzo szerokie uprawnienia. Tak działa większość systemów samorządowych w demokratycznych krajach. Ci radni są, jak powiedziałem, naszymi przedstawicielami i winni się regularnie spotykać z mieszkańcami, by odbierać wszelkie sygnały i podejmować wskazane przez mieszkańców działania. "Zwykły" obywatel też ma oczywiście prawo zadawać różnego rodzaju pytania urzędowi (czy prezydentowi), w ramach dopuszczonych przez ustawę o dostępie do informacji publicznej
Jerzy Jacek Pilchowski (13 kwietnia 2024 22:10)
Cytuję użytkownika: Bo jesteś, niestety...
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
A oni dalej po "aferalnemu". - Zacznę od prostego pytania: Czemu pomimo tych wszystkich "audytów" dopiero po kilku latach dowiedzieliśmy się o tym, że w trakcie remontu SK "wyparowało" 17 milionów? Po za tym w uczciwych sprawozdaniach powinny być PODSUMOWUJĄCE dokumenty. Tak więc (jak wielu ludzi wie) przez 30 lat mieszkałem w Ameryce i wiem w jaki sposób władze miast rozliczają swoje wydatki. Dla przykładu. O ile gdzieś będzie budowana taka lub inna "wieża" to na początku zbioru dokumentów dotyczących takiej inwestycji będzie dokonany przez lokalne władze kosztorys w którym (na początku) będzie suma a dalej szczegółowe rozliczenie materiałów, robocizny, transportu, itp. Dalej będą wskazane koszty finansowania: środki własne z budżetu, ewentualne bezzwrotne dotacje oraz pożyczka. W tym ostatnim wypadku pożyczka zostanie "opisana" to znaczy % na który została ona wzięta, dodatkowe marże i opłaty oraz wskazanie kiedy zaczyna się tą pożyczkę spłacać i kiedy kończy - i na końcu podsumowanie czyli suma którą trzeba zapłacić aby otrzymać tą pożyczkę. Każda z tych pozycji w sprawozdaniu wskazywać będzie dokument z którego dana suma wynika. Do tego podane być też powinny przewidywane koszty eksploatacji. Podsumowując: Ponieważ są tutaj ludzie mądrzejsi niż ja to proszę ich bardzo aby przygotowali (nie zajmie im to dużo czasu) taki prosty (jednokartkowy) dokument z którego wynikać będą te wszystkie koszty budowy wieży w parku Sobieskiego. P.S. Oczywiście jeżeli będą odczuwać taką potrzebę to mogą na końcu dodać kilka skierowanych w moją stronę obelg i ten swój komentarz zakończyć stwierdzeniem, że jestem głupi.
Na początek prosta odpowiedź: z tego co donoszą - prokuratura przez kilka lat prowadziła postępowanie i teraz postawiła zarzuty złodziejom, czyli wykonawcom i podwykonawcom. Nie ma tu natomiast sytuacji takiej, jak choćby w Orlenie, że zarzuty formułuje się w stosunku do zarządzających firmą. W twoich "pytaniach" jest sugestia, że to miasto (a już najlepiej sam prezydent) maczało palce w tym, że wyparowało 17 baniek. Czy jak w autobusie złodziej ukradnie ci portfel, to jest z założenia twoja wina czy jednak złodzieja? Oczywiście, możesz też się do tej kradzieży pośrednio "przyczynić" - bo byłeś pijany, bo portfel trzymałeś w tylnej kieszeni itp. W przypadku SK też może się okazać, że ktoś nie dopatrzył, że nadzór był za słaby. Poczekajmy na ostateczne wyniki sprawy. Co do wieży, to przede wszystkim przestań bajdurzyć, że śledziłeś tam procesy inwestycyjne z taką uwagą. Poza tym muszę cię rozczarować: w Polsce (i w Wałbrzychu i w przypadku tej wieży też) obowiązują takie właśnie procedury. Był (bo musiał być) opracowany kosztorys (tu był najpierw konkurs na opracowanie koncepcji), potem był ogłoszony publiczny przetarg na realizację (przed otwarciem złożonych ofert inwestor podał kwotę jaka zamierza przeznaczyć na sfinansowanie tej inwestycji), przy realizacji inwestycji wykonawca szczegółowo rozlicza wszystkie wykonane prace i koszty towarzyszące, za które trzeba zapłacić zgodnie z zawartą umową, źródła finansowania inwestycji są powszechnie znane (wykazane w publikowanej uchwale budżetowej, w wieloletniej prognozie finansowej a następnie - po upływie roku - w sprawozdaniu z wykonania budżetu). W przypadku każdej pożyczki czy kredytu warunki jej zaciągnięcia i spłaty są zawarte w podejmowanych w tej sprawie uchwałach (też publikowanych), a konkretne warunki (oprocentowanie i marża) są też jawne (upubliczniane po przeprowadzonej procedurze wyboru kredytodawcy). Nikt natomiast nie będzie robił specjalnych zestawień dla pana Pilchowskiego, który nie jest zainteresowany (albo nie umie) szukaniem danych w różnych miejscach, tylko chciałby mieć to co on chce, czyli mieć większe uprawnienia niż organy powołane do kontroli tych zagadnień. Powtarzam raz jeszcze - organem kontrolnym przewidzianym przez polskie prawo jest też komisja rewizyjna, więc poproś kolegę Langera i wyszpera ci wszystko co chcesz wiedzieć w sprawie. I przestań wreszcie bić bezproduktywnie pianę!!!
Czyli napisał pan, że prokuratura przez kilka lat prowadziła postępowanie którego celem było ustalenie czy wszystkie wydane w trakcie remontu Starej Kopalni zostały wydane prawidłowo. No i po kilku latach pracy okazało się, że "brakuje" 17 milionów. - Jak pan twierdzo jestem człowiekiem który ma niskie iQ. I ja się w tej sprawie (w pewnym zakresie) z panem zgadzam. Moje IQ jest oczywiście niższe od zbiorowego IQ prokuratury. Oni mają do dyspozycji ludzi wykształconych w różnych dziedzinach czyli takich którzy są (jak mniemam) w stanie przygotować pytania do ekspertów i na tej podstawie prowadzić dochodzenie. A ja jestem tylko prostym informatykiem i na temat biurokratycznych procedur i budownictwa oraz księgowości wiem bardzo mało. Z drugiej strony, jako mieszkaniec Wałbrzycha (płacący tu podatki) jestem "instancją nadrzędną" w stosunku do UM. Zgodnie z demokratycznymi procedurami mam więc prawo zadawania panu prezydentowi pytań i on (wspólnie z pracownikami UM) ma pewnego rodzaju obowiązek na te moje (zadawane publicznie) pytania odpowiadać. Powtarzam więc moje podstawowe pytanie: Gdzie jest dokument będący wynikiem przygotowania przez pracowników UM kosztorysu budowy wieży w parku Sobieskiego? - Proszę podać mi link. P.S. Jak już napisałem. Ma pan pełne prawo napisać przy tej okazji dowolną ilość słów na mój temat. Ja to przeczytam ale o będą tylko informacje dodatkowe. Najważniejszy będzie LINK do tego kosztorysu. - O ile pan tego nie zrobi to (moim skromnym zdaniem) inni czytelnicy tej polemiki będą mieli pełne prawo uważać, że ma pan wyższe IQ niż ja. Trudno im chyba jednak będzie uznać, że (ewentualny) brak LINKU jest dowodem pańskiej uczciwości.
Więcej komentarzy

Dodaj komentarz

Gość Dnia - Anna Żabska

Prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słanewska kandydatką do Europarlamentu

Gość Dnia - Robert Jagła

Wałbrzych 24 aktualności


Wałbrzych 24 to wiodący portal informacyjny w mieście i regionie. Najważniejsze są dla nas informacje z Wałbrzycha, ale również piszemy o tym, co dzieje się w sąsiednich gminach takich jak  Świdnica, Boguszów - Gorce, Mieroszów, Szczawno Zdrój, Świebodzice, Głuszyca, czy Walim. Oprócz przekazywanych przez Wałbrzych 24 wiadomości, znajdziesz tu również wiele fotogalerii, rozmowy z zaproszonymi gośćmi, publicystykę czy informacje o wydarzeniach, imprezach i koncertach, które odbywają się w mieście czy okolicy.

Na stronie głównej Wałbrzych 24 znajdziecie aktualności czyli najnowsze informacje z miasta, jednak zachęcamy też do zaglądanie do innych kategorii - rozrywki, sportu, 112 czy do zakładki Po Sąsiedzku, gdzie znajdziecie wiadomości z okolicznych gmin.

Uprościliśmy też nawigację strony, by była bardziej intuicyjna, co ma ułatwić czytelnikom znalezienie szukanych informacji i jeszcze sprawniejsze poruszanie się po naszej stronie.

Wałbrzych najnowsze wiadomości


Często najnowsze wiadomości Wałbrzych tworzone są wspólnie z Wami - naszymi czytelnikami, za co serdecznie dziękujemy. Zachęcamy do przesyłania do nas informacji i zdjęć na adres: redakcja@walbrzych24.com.

Dzięki takiej współpracy jesteśmy w stanie szybko reagować i przekazywać Wam najnowsze informacje, pisać o realnych problemach miasta i mieszkańców. Zachęcamy też do śledzenia naszych social mediów - Facebook Wałbrzych 24, Facebook Telewizja Wałbrzych i kont na Instagramie.

Zachęcamy też do komentowania bieżących informacji z Wałbrzycha i okolic. Pod artykułami macie możliwość wyrażenia własnej opinii w komentarzach do czego gorąco zachęcamy.

Rozwiń
Do góry
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Zaakceptuj Zamknij